Niesamowite zdjęcie z Brazylii! Posąg Chrystusa górujący nad Rio został uszkodzony przez piorun
Słynny posąg Chrystusa z otwartymi ramionami górujący nad Rio de Janeiro, jedna z czołowych atrakcji turystycznych Brazylii, został uszkodzony przez piorun podczas gwałtownej burzy – poinformował w piątek o. Osmar Raposo sprawujący pieczę nad posągiem.
Duchowny powiedział, że ze zdjęć wykonanych ze śmigłowca wynika, że posąg stracił fragment prawego kciuka. Dodał, że prace mające na celu naprawę uszkodzenia zostaną dokonane na początku lutego.
Posąg Chrystusa, o wysokości 38 metrów, znajduje się na szczycie wzgórza Corcovado wznoszącego się na wysokość 710 metrów nad słynnymi plażami w Rio.
Według brazylijskich służb meteorologicznych, burza, która nawiedziła rejon Rio była wyjątkowo gwałtowna. Trwała ponad 3 godziny, podczas których niebo nad miastem rozświetliło ponad 40 tys. błyskawic.
Wiatr o szybkości 87 km/godz wyrywał drzewa z korzeniami a woda zalała wiele ulic. Miejscowe lotnisko na krótko przerwało pracę
Piękne zdjęcie, a tytuł powinien być: Jezus Gromowładny
To jest prawdziwy “efekt Bergoglio”:
Austria: Efekt Bergoglio: http://forumdlazycia.wordpress.com/2014/01/18/austria-efekt-bergoglio/
W Austrii w 2013 roku prawie 55.000 katolików opuściło Kościół katolicki — było to więcej wystąpień z Kościoła, niż w 2012 roku. Zatem więcej Austria ków opuściło Kościół w czasie pontyfikatu papieża Franciszka, niż w całym ostatnim roku pontyfikatu Benedykta XVI.
Władze Kościoła zastanawiają się nad przyczynami tego niespodziewanego zjawiska.
“Spodziewaliśmy się lepszych wyników -- powiedział wikariusz Linzu, bp William Viehböck. Przyczyn należy szukać w innym rozumieniem Kościoła”.
Wielu z oficjalnych przedstawicieli kościelnych w Austrii z ulgą przyjęło dymisję papieża Benedykta XVI.
Wybór papieża Franciszka został przywitany entuzjastycznie – teraz wszystko będzie “inne” i “lepsze”. Ale rzeczywistość okazała się brutalna. […]
http://i0.wp.com/gazetawarszawska.com/wp-content/uploads/2013/02/vl.jpg?resize=634%2C815
Bergoglio to nic innego jak JPII, tylko że tu -- w wersji dla głupców.
Bo JPII, jako wilk w owczej skórze, byl słabiej rozpoznawalny przez mniej
bystrych.
KSC